piątek, 19 czerwca 2009

Czerwony bóg

Pod czerwonym sztandarem,
Na cieplutkim tronie.
Siedzi bożek z buhajem,
I drapie się po łonie.

To mityczny bóg,
Czczą go lewackie masy.
Wspiera go młot i pług,
Choć jest mężczyzną, to nosi obcasy.

Darzy wyznawców ogromnym żarem,
Nie oszczędzając gejowskich strzałów.
Jego tył, spragnionym towarem,
To Zapchajdziura, bóg pedałów..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz