Poza domem, poza żoną,
Mąż, kawaler nawet wdowiec.
Przyjdzie z miną rozżaloną,
Chciałbyś przygód? Tylko powiedz.
Zalotny uśmiech na mej twarzy,
Pudru, szminki się nie szczędzi.
Rajstopek w oczka I makijaży,
Kochać czulę jak śpiew łabędzi.
I dalej czekam nieustannie,
Taka samotna na tym świecie.
Na twe listy i kochanie.
Czy już czujesz? Jak w kroku gniecie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz